Do kogo na zajęcia...

Wszystko co dotyczy rekrutacji

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski

maland
Zawsze coś napisze
Zawsze coś napisze
Posty: 775
Rejestracja: 02 lip (czw) 2009, 02:00:00

Post autor: maland » 01 wrz (wt) 2009, 15:03:53

widzicie, mozna? Mozna! :)
o takie opinie mi chodzilo :D

ciezko z ludzi cos wyciagnac ;)

Annka
Bywalec
Bywalec
Posty: 436
Rejestracja: 15 lis (czw) 2007, 01:00:00

Post autor: Annka » 01 wrz (wt) 2009, 15:53:49

nie ciężko, tylko nikt się powtarzać nie lubi. Bo ocenianie na jakie zajęcia warto już gdzieś tu na forum jest... tylko że czytać i poszukać się pewnie nie chce :evil:

Artur0
Ekspert
Ekspert
Posty: 1136
Rejestracja: 21 lis (śr) 2007, 01:00:00

Post autor: Artur0 » 01 wrz (wt) 2009, 16:05:27

Bo znaleźć cokolwiek na tym forum graniczy z cudem godnym chodzenia po wodzie... :wink:

maland
Zawsze coś napisze
Zawsze coś napisze
Posty: 775
Rejestracja: 02 lip (czw) 2009, 02:00:00

Post autor: maland » 01 wrz (wt) 2009, 16:11:40

Annka pisze:Bo ocenianie na jakie zajęcia warto już gdzieś tu na forum jest... tylko że czytać i poszukać się pewnie nie chce
i tu sie mylisz! Poswiecilem juz mase czasu na czytanie tego forum.
Fakt, ze ciezko cos tu znalezc..
Jesli twierdzisz ze byly takie watki, to zamiast sie powtarzac mozesz podrzucic linka to takiego tematu, bede wdzieczny.

Ja znalazlem ten watek i w nim pytam :)

Samson
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 147
Rejestracja: 15 sie (pt) 2008, 02:00:00

Post autor: Samson » 01 wrz (wt) 2009, 16:26:48

maland pisze:widzicie, mozna? Mozna! :)
o takie opinie mi chodzilo :D

ciezko z ludzi cos wyciagnac ;)
Tylko pamiętaj że to są opinie tylko 2 osób bo tak naprawdę jednym bardziej odpowiada taka a drugiemu inna metoda nauczania..
Tzn niektórzy wolą jak nauczyciel stoi jak kat nad dobrą duszą a niektórzy jak daje bardziej wolną rękę

maland
Zawsze coś napisze
Zawsze coś napisze
Posty: 775
Rejestracja: 02 lip (czw) 2009, 02:00:00

Post autor: maland » 01 wrz (wt) 2009, 16:45:42

wiem, wiem.
Ale zawsze dobrze miec jakiekolwiek opinie niz zadnych,
a im wiecej ich bedzie, tym latwiej wyciagnac jakas srednia i zdobyc pewien obraz przedmiotu i prowadzacego.
Ten topic nazywa sie "do kogo na zajecia" - moze powinien sie nazywac "jak u kogo na zajeciach" :) bo tak jak mowisz nie da sie jednoznacznie okreslic do kogo warto sie zapisac, bo kazdy z nas ma inne wymagania od prowadzacego, a zarazem kazdy prowadzacy inaczej naucza.
Ja po prostu chce uslyszec jak najwiecej opini :)

Annka
Bywalec
Bywalec
Posty: 436
Rejestracja: 15 lis (czw) 2007, 01:00:00

Post autor: Annka » 01 wrz (wt) 2009, 17:16:18

No rzeczywiście... wątek odnośnie kadry schował się na forum naukowym, jeśli nie masz dostępu możesz go nie odczytać:
http://www.szkolareklamy.pl/ftopict-903.html

tu są jakieś opinie:
http://www.szkolareklamy.pl/ftopic-6098 ... asc-0.html

maland
Zawsze coś napisze
Zawsze coś napisze
Posty: 775
Rejestracja: 02 lip (czw) 2009, 02:00:00

Post autor: maland » 01 wrz (wt) 2009, 20:23:48

a widzisz :) trafilas w dziesiatke, do naukowego jeszcze nie mam :(
a do tego slyszalem ze dostaniemy tuz przed zapisami, wiec nie wiem czy uda mi sie to przejrzec.
W kazdym razie dzieki za linki! :D

Agfu
Bywalec
Bywalec
Posty: 304
Rejestracja: 29 wrz (sob) 2007, 02:00:00

Post autor: Agfu » 01 wrz (wt) 2009, 21:00:44

Samson pisze:niektórzy wolą jak nauczyciel stoi jak kat nad dobrą duszą a niektórzy jak daje bardziej wolną rękę
Umówmy się - w WSR nikt nad nikim nie stoi jak kat :)
Poza tym jeśli ktoś chce pracować w reklamie, to niech zapomni o wolnej ręce.
Tego też się nauczysz u Szulca - że termin jest święty, że klient czekać nie będzie i że konkurencja jest ogromna, więc Twoje projekty muszą grać w każdym aspekcie.

Poza tym ciężko nazwać dawaniem wolnej ręki traktowanie wszystkich jak debili i dawanie im najprostszych rzeczy, żeby brońcie Boże się dzieci nie przemęczyły. Także jeśli zależy Ci na poziomie zajęć, to wiesz, gdzie iść;)
I nie bój się - Cezary Cię nie zje;) To spoko gość i jak będziesz miał problem, to usiądzie i będzie Ci tłumaczył, aż zrozumiesz;)
Choć w tym aspekcie polecam też Buśkiewicza - bo jest cierpliwy i nie olewa jak się go prosi o pomoc.

Co do rysunku też polecam Budzyńskiego, ale z nim zajęcia są obowiązkowe.
Podobnie Sławek i Pan Syrowatko - świetni i masz ich w "podstawowym" pakiecie;)

Samson
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 147
Rejestracja: 15 sie (pt) 2008, 02:00:00

Post autor: Samson » 03 wrz (czw) 2009, 01:38:57

Agfu pisze:
Samson pisze:niektórzy wolą jak nauczyciel stoi jak kat nad dobrą duszą a niektórzy jak daje bardziej wolną rękę
Umówmy się - w WSR nikt nad nikim nie stoi jak kat :)
Poza tym jeśli ktoś chce pracować w reklamie, to niech zapomni o wolnej ręce.
Tego też się nauczysz u Szulca - że termin jest święty, że klient czekać nie będzie i że konkurencja jest ogromna, więc Twoje projekty muszą grać w każdym aspekcie.

Poza tym ciężko nazwać dawaniem wolnej ręki traktowanie wszystkich jak debili i dawanie im najprostszych rzeczy, żeby brońcie Boże się dzieci nie przemęczyły. Także jeśli zależy Ci na poziomie zajęć, to wiesz, gdzie iść;)
I nie bój się - Cezary Cię nie zje;) To spoko gość i jak będziesz miał problem, to usiądzie i będzie Ci tłumaczył, aż zrozumiesz;)
Choć w tym aspekcie polecam też Buśkiewicza - bo jest cierpliwy i nie olewa jak się go prosi o pomoc.

Co do rysunku też polecam Budzyńskiego, ale z nim zajęcia są obowiązkowe.
Podobnie Sławek i Pan Syrowatko - świetni i masz ich w "podstawowym" pakiecie;)
ale ten... ja jestem w WSR i miałem zajęcia z C Szulcem wiec wiem:)

Agfu
Bywalec
Bywalec
Posty: 304
Rejestracja: 29 wrz (sob) 2007, 02:00:00

Post autor: Agfu » 03 wrz (czw) 2009, 14:28:19

Piotrze, wiem, że jesteś z WSR:)
I wiem, że miałeś zajęcia z Szulcem, bo chodziłam na tę samą godzinę.
Jasne, że nie każdemu pasują Jego metody nauczania, ale na pewno nie stał nad nikim jak kat;p
Tylko o to mi chodziło;)

Annka
Bywalec
Bywalec
Posty: 436
Rejestracja: 15 lis (czw) 2007, 01:00:00

Post autor: Annka » 03 wrz (czw) 2009, 15:03:28

no ponoć wg niektórych był gorszy od kata (jakieś płacze i lamenty na nieprzespane noce i nerwice przed zajęciami... hihihi). Ale jak ktoś jest taki delikatny, że nie można mu nic powiedzieć, to lepiej niech w domu siedzi i zachwyca się, jakie to prace stworzył przy wykorzystaniu różnych filtrów ps-a.

Augustanna
Czasami coś napisze
Czasami coś napisze
Posty: 144
Rejestracja: 20 maja (wt) 2008, 02:00:00

Post autor: Augustanna » 03 wrz (czw) 2009, 17:12:09

Mieliśmy parę zastępstw z Szulcem- owszem, ma zajebistą wiedzę, owszem jego wykłady są ciekawe... Z tym, że po zajęciach nic nie pamiętam. Choćbym nie wiem jak się wsłuchiwała, brała udział w zajęciach, to w domu pustka. Pamiętam żarciki, ciekawostki- ale jak coś się właściwie robi- nie :F
Ale jak ktoś jest taki delikatny, że nie można mu nic powiedzieć [...]
Wiesz, nie zawsze chodzi o to, że ktoś zwróci uwagę [choć często też tak jest- ale w takim razie, co taka osoba w ogóle robi w szkole?]. Chodzi o SPOSÓB, w jaki wykładowca to robi.
Nie mierzy się wszystkich własną miarą, niektórzy mają problemy z samooceną, depresje, nerwice, etc. I są bardziej podatne na niektóre słowa niż inni.

Jednak nie mówiłam o sobie. Mi akurat Cezary pomógł ;]

Annka
Bywalec
Bywalec
Posty: 436
Rejestracja: 15 lis (czw) 2007, 01:00:00

Post autor: Annka » 03 wrz (czw) 2009, 22:41:18

Jasne, tak jak na początku powiedziałam wybór wykładowcy zależy od sposobu w jaki lubisz pracować. Osobiście bardzo podoba mi się sposób w jaki Cezary prowadzi zajęcia. Jednocześnie pamiętam, że po zajęciach u Ewy Kotowskiej nie byłam zadowolona, ale WIELE osób bardzo chwaliło ją za prowadzenie zajęć, byli zachwyceni i wiele się nauczyli.

Do kogo na zajęcia? Wg mnie trzeba spróbować u każdego, aby znaleźć tego nauczyciela, z którym najlepiej się pracuje. Czasu jest sporo, na tyle aby nawet powtarzać przedmiot tylko z innym wykładowcą.

maland
Zawsze coś napisze
Zawsze coś napisze
Posty: 775
Rejestracja: 02 lip (czw) 2009, 02:00:00

Post autor: maland » 04 wrz (pt) 2009, 10:17:50

Annka pisze:Czasu jest sporo, na tyle aby nawet powtarzać przedmiot tylko z innym wykładowcą.
z tego co kojarze to nie mozna robic danego przedmiotu 2 razy, chyba ze powisz o powtarzaniu po uwaleniu :)

ODPOWIEDZ