Mam wątpliwości

O wszystkim co nie pasuje do pozostałych for np.: Hobby, Muzyka, Kino, Film, TV, Sport, Gry i zabawy, Internet, Książki

Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar

ODPOWIEDZ
gwiazda
Bywalec
Bywalec
Posty: 331
Rejestracja: 21 mar (pt) 2003, 01:00:00

Mam wątpliwości

Post autor: gwiazda » 24 cze (wt) 2003, 23:56:14

:cry: wydaje mi sie, ze chyba nie uda nam sie sworzyc takiej agencji o jakiej Ty Arturze myslisz... :? ja juz powoli sie zalamuje. przeraza mnie to wszytko. mialam z Toba o tym pogadac, ale jakos nie mialam tyle sily. ja powoli zaczynam sie wypalac, wydaje mi sie, ze juz nie potrafie tak pracowac jak na poczatku czerwca. boje sie, ze czegos nie bede umiala zrobic, czemus nie podolam. :cry: taka sytuacja bedzie jednoznaczna z moja rezygnacja i czuje ze ten dzien bardzo szybko sie zbliza. no i jeszcze ta praca w grupie TV. :cry: nie mowie, ze mi sie nie podoba, ale widzialm dzis wzrok Slawka gdy mu powiedzialam, ze nie bede pomagac Kasi w steplowaniu tylko jade sobie na zdjecia. to wszytko mnie doluje, przeraza, smuci. moze to tylko chwilowe, moze kazdy tak ma poczatku, ale ja juz jestem u kresu sil. help? :roll:

aw
akademiareklamy.edu.pl
akademiareklamy.edu.pl
Posty: 1397
Rejestracja: 27 lut (czw) 2003, 01:00:00

o agencji

Post autor: aw » 25 cze (śr) 2003, 16:17:31

Wolałbym żebyśmy o agencji rozmawiali na forum dla niej stworzonym ale skoro już tutaj zaczęłaś, nie zamierzam niczego usuwać.
Po pierwsze:
Jesteś osobą, która najwięcej wzięła na swoje barki. Rozmawialiśmy wczoraj o tym ze Sławkiem. Żaden normalny człowiek nie jest w stanie robić wszystkiego naraz (dział strategii, readakcja, produkcja tv itp.) śpiąć do tego po kilka godzin na dobę. To zwyczajnie nierealne. Musi dojść do naturalnej selekcji. Myślę, że teraz już wiesz, co tak na prawdę chcesz robić i co Ci najlepiej wychodzi - będziesz mogła podjąć decyzję.
Po drugie:
To czego ja chcę ma być tym czego wy chcecie i będzie ewoluowało w kierunku "TYLE JESTEŚMY WSTANIE ZROBIĆ - W TYM JESTEŚMY NAJLEPSI".
Po trzecie:
Jesteś przemęczona i nie myślisz racjonalnie. Zastanów się kiedy ostatnio przespałaś noc lub kiedy miałaś czas na naładowanie akumulatorów. Tak jak teraz pracujecie wygląda praca w agencjach. Ciągła krzątanina. To Was fascynuje ale i wykańcza fizycznie, psychicznie.
Po czwarte:
Możesz być z siebie dumna. Masz swoje publikacje. Zorganizowałaś wyjazd. Jesteś duszą drużyny. Kto z Twoich kolegów lub koleżanek może to samo powiedzieć o sobie?!
Po piąte:
Jesteście tacy narwani. Myślicie, że wszystko można mieć jutro, za dwa dni. Daj sobie i tym ludziom czas. Naucz się odpoczywać - na chwilę dystansować. Dopiero tworzymy podwaliny. Poznajecie swoje możliwości. Uczycie się współpracy. Za miesiąc, trzy, może za pół roku myślałem, że będziecie tam gdzie jesteście dziś.
Po szóste:
Zawsze stawiam poprzeczkę tak wysoko, że nie można jej dosięgnąć. Ale nie oto chodzi, żeby mieć to wszystko o czym mówiłem już po miesiącu, tylko żeby wiedzieć dokąd zmierzamy. Żeby znać kierunek. Czy ja się żalę, gniewam? Co byśmy robili gdyby to wszystko już było na talerzu? Odcinali kupony? A czy my jesteśmy już emerytami?

PS
Ja może i jestem...
Ale po reaktywacji :)

Zalecam przymusowy kilkudniowy urlop bez prawa pojawiania się w agnencji (ciekawe czy wytrzymasz -hihi).

gwiazda
Bywalec
Bywalec
Posty: 331
Rejestracja: 21 mar (pt) 2003, 01:00:00

Post autor: gwiazda » 30 cze (pn) 2003, 23:58:15

rzeczywiscie urlop dobrze mi zrobil... wypoczelam, "naladowalam akumulatorki"... moze teraz bedzie lepiej... w koncu nikt nie mowil, ze bedzie latwo... pozdrawiam i z gory dziekuje... :D

ODPOWIEDZ