Co teraz robisz?
Moderatorzy: zielonyszerszen, s_wojtkowski, sinar
-
- Zadomowił(a) się
- Posty: 612
- Rejestracja: 30 wrz (wt) 2008, 02:00:00
-
- Loża WSR
- Posty: 7154
- Rejestracja: 10 cze (pt) 2005, 02:00:00
-
- Ekspert
- Posty: 1998
- Rejestracja: 29 sie (wt) 2006, 02:00:00
-
- Zadomowił(a) się
- Posty: 612
- Rejestracja: 30 wrz (wt) 2008, 02:00:00
-
- Ekspert
- Posty: 1998
- Rejestracja: 29 sie (wt) 2006, 02:00:00
-
- Zadomowił(a) się
- Posty: 612
- Rejestracja: 30 wrz (wt) 2008, 02:00:00
-
- Ekspert
- Posty: 1998
- Rejestracja: 29 sie (wt) 2006, 02:00:00
Pytanie: Co teraz robisz?PITER_19001 pisze:Grę znam już dosyć długo, a mnie od dawna ciągnęło i ciągnie do wielkich maszyn (chyba mam to po dziadku).
Lubie realizować swoje marzenia i naprawdę zamierzam usiąść jako maszynista za sterami EU-07 albo innej lokomotywy i zaczynam czynić pewne kroki w celu realizacji tego marzenia.
Odpowiedź: Jestem w SZOKU!
-
- Zadomowił(a) się
- Posty: 612
- Rejestracja: 30 wrz (wt) 2008, 02:00:00
OSHka, nasze życie nie może wyglądać tak, że biegnie w kierunku "kołyska, ołtarz, cmentarz".
Pomiędzy tym wszystkim coś musi być fajnego, takiego,że chce się nam żyć. Skoro udało mi się moje wcześniejsze marzenia zrealizować i cele (a wierz mi nie było łatwo) to teraz nie dam ich sobie odebrać. Jak się nie uda teraz marzenia zrealizować to zrealizuje się je później, a każde marzenie pobudza następne marzenie, a jak jeszcze je z realizujesz to następne będą jeszcze większe.
Marzenia trzeba realizować - pobudzają w nas chęci do życia i nasze potencjały.
Co robię - marzę, układam plan zrealizowania swoich marzeń.
Pomiędzy tym wszystkim coś musi być fajnego, takiego,że chce się nam żyć. Skoro udało mi się moje wcześniejsze marzenia zrealizować i cele (a wierz mi nie było łatwo) to teraz nie dam ich sobie odebrać. Jak się nie uda teraz marzenia zrealizować to zrealizuje się je później, a każde marzenie pobudza następne marzenie, a jak jeszcze je z realizujesz to następne będą jeszcze większe.
Marzenia trzeba realizować - pobudzają w nas chęci do życia i nasze potencjały.
Co robię - marzę, układam plan zrealizowania swoich marzeń.
-
- Zadomowił(a) się
- Posty: 612
- Rejestracja: 30 wrz (wt) 2008, 02:00:00
W życiu trzeba sobie jakoś radę dawać. Rzeczywistość bywa brutalna, a życie jest szkołą. Marzenia to szkoła przetrwania - przez życie można iść dobrą drogą, ale ona jest bardzo wąska, ciasna, wyboista, potrafi też być okrutna, nawet wtedy, kiedy widzisz swoje słabości i walczysz z tym długo by osiągnąć cząstkę celu, do którego biegniesz. Porażki też są, one bolą bardzo, ale to bardzo, pozbierać się po nich nie jest łatwo.
Dlatego właśnie marzenia są szkołą przetrwania.
Dlatego właśnie marzenia są szkołą przetrwania.